RuczajWojciech Węgrzyniak
Wojciech Węgrzyniak

Wojciech Węgrzyniak

   Pochodzę z Podhala a dokładnie z Mizernej. Jestem księdzem od 6 czerwca 1998 roku. Przez pierwsze 3 lata kapłaństwa byłem wikariuszem w Krakowie na os. Ruczaj. Potem wyjechałem za granicę.
   Pięć lat spędziłem na studiach w Rzymie, trzy następne w Jerozolimie. Od października 2009 roku pracuję na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Moja specjalność to nauki biblijne a dokładniej Stary Testament. Mieszkam przy Kolegiacie św. Anny w Krakowie, starając się pomagać również w duszpasterstwie.

 

Planowane rekolekcje

2013

Dla kapelanów Wojska Polskiego, Częstochowa, 23-26.09

WSD Radom, 3-8.12

Duszpasterstwo Akademickie, Kraków, U Dobrego, 15-18.12

Bęczarka, 20-22.12

2014

Duszpasterstwo Akademickie Most, wielkopostne, Wrocław, 5-8.03

Duszpasterstwo Akademickie u Brata, wielkopostne, Kraków, 30.03-2.04

Parafialne wielkopostne, Kwaczała, 6-9.04

Kapłańskie, Ziemia Święta, sierpień/wrzesień

WSD Łomża, koniec września

Parafialne - Niepołomice, koniec października

2015

Rekolekcje o Słowie Bozym, Krościenko, ferie zimowe (5 dni)

Parafialne wielkopostne - Kraków - św. Jadwigi

Parafialne adwentowe - Jaworzno-Szczakowa

2016

Parafialne wielkopostne - Chrzanów-Kościelec

2017
Parafialne wielkopostne (V Niedz. Wlk.Postu)- Sułkowice
2018
Parafialne wielkopostne (V Niedz. Wlk.Postu)- Nowy Targ, św. Katarzyny

 

 

Wygłoszone rekolekcje

1998

Parafialne wielkopostne – Kwaczała, marzec

ONŻ O st. - Bystra Podhalańska, sierpień

1999

ONŻ I st. - Babice, lipiec

Ewangelizacyjne - Młoszowa-Chrzanów, październik

2000

Misje parafialne - Kraków, Piaski Nowe, 26.03-2.04 (wraz z ks. Janem Nowakiem)

ONŻ II st. - Groń, lipiec

Dla młodzieży - Kraków, Kurdwanów, 24-27.09

Parafialne adwentowe - Niegowić, grudzień

2001

Parafialne wielkopostne - Dębno, marzec 

Parafialne wielkopostne - Frydman, marzec

Dla Liceum Męskiego oo. Cystersów - Kraków, Szklane Domy, 9-11.04

ONŻ III st. (ogólnopolskie) - Kraków, lipiec

2002

ONŻ O st. - Osieczany, lipiec

2003

Parafialne wielkopostne - Dębno, 13-16.04.2003

Parafialne adwentowe - Kraków, os. Ruczaj, 17-20.12 

Parafialne adwentowe – Krempachy, 20-23.12

2004

Dla I LO w Krakowie, marzec

Parafialne wielkopostne - Niedzica, 28.03-31.03

Parafialne wielkopostne - Raba Wyżna, 4-7.04

Parafialne adwentowe - Kraków, Prądnik Czerwony (Jana Chrzciciela), 19-22.12

2005

Parafialne wielkopostne - Nowy Targ, św. Katarzyny, 12-18.03

Parafialne wielkopostne - Dębno, marzec

2006

Dla szkół średnich w Wieliczce, marzec

Dla inteligencji - Myślenice, marzec

Parafialne wielkopostne - Harklowa, kwiecień

2009

Parafialne adwentowe - Kraków, os. Ruczaj, 12-15.12.2009

Dla Stowarzyszenia Civitas Christiana - Kraków, Łagiewniki, 4.12.2009

2010

Parafialne wielkopostne - Kacwin, 17-20.02

Dla VIII LO w Krakowie, 8-10.03

Dla młodzieży i nie tylko - Kraków, kościół Miłosierdzia Bożego, 9-11.03 (pomoc włoskiej Szkole Ewangelizacji „Sentinelle del Mattino di Pasqua”)

W Bazylice Mariackiej (Parafialne wielkopostne i dla Bezdomnych), Kraków, 21-26.03

Dla pracowników nauki - Kraków, św. Anna, 28.03-1.04

Misje parafialne - Prostyń, 22-31.05

Dla przygotowujących się do Bierzmowania i młodzieży – Nowy Targ, 8-10.09

WSD Hosianum - Olsztyn, 27-29.09

Dla katechetów – Sokołów Podlaski, 15-17.10

Dla katechetów – Nurzec Stacja, 26-28.11

Dla rodziców - Kraków, Biały Prądnik (u ss. Duchaczek), 6-8.12

Dla Duszpasterstwa Akademickiego adwentowe – Warszawa, św. Anny, 12-15.12

2011

Dzień skupienia - WSD XX. Sercanów w Stadnikach, 19-20.01

Misje parafialne - Leńcze, 6-13.02

Dla Duszpasterstwa Akademickiego wielkopostne "Daj się zaprzęgnąć" - Kraków, św. Anny, 10-13.04.

Dzień skupienia "Między kobietą a Panem Bogiem" - WSD XX. Saletynów w Krakowie, 28-29.05.

Z okazji jubileuszu 500-lecia parafii p.w. Trójcy Świętej w Prostyni, 18-20.06.

WSD Drohiczyn, 28.09-2.10.

Kapłańskie - Ziemia Święta, 3-12.11

Dla XX. Chrystusowców z Misji Polskiej - Bochum, 20-21.11

Parafialne adwentowe - Kraków, MB Ostrobramskiej, 11-13.12

2012

WSD Kraków, 21-25.02

Parafialne wielkopostne - Kraków, Dobrego Pasterza, 25-28.03

Dla kapłanów rocznika święceń 1982, Maniowy 9-12.04

Parafialne, przed peregrynacją Obrazu Jezusa Miłosiernego - Maniowy, 17-20.05

Dla katechetów diec. Bielsko-Żywieckiej - Pogórze, 29.06-1.07

WSD Katowice, 26-30.09

Parafialne, przed peregrynacją Obrazu Jezusa Miłosiernego - Chrzanów, św. Mikołaja, 4-7.11

Dla katechetów archidiec. Krakowskiej - Zakopane, 15-17.11

Dla katechetów archidiec. Krakowskiej - Zakopane, 7-9.12

Dla Duszpasterstwa Akademickiego, adwentowe - Radom, 9-12.12

2013

Dla katechetów archidiec. Krakowskiej - Zakopane, 7-9.02

Parafialne wielkopostne - Linz, 15-17.02

Dzień skupienia - Wiedeń, 17.02

Dla pedagogów i wychowawców - Kraków, Bazylika św. Floriana, 18-20.02

Dla katechetów archidiec. Krakowskiej - Zembrzyce, 7-9.03

Parafialne wielkopostne - Katedra Wawelska, 24.02/3.03/10.03

Duszpasterstwo Akademickie - Kraków, św. Szczepan, 10-13.03

Dla nauczycieli - Kielce, 14-16.03

Dla Sióstr Urszulanek - Rybnik, 1-3.05

Dla XX. Chrystusowców z Misji Polskiej - Bochum, 8.06

 

Życiorys
(z 24.02.2011 na potrzeby nostryfikacji dyplomu doktorskiego)

 

Urodziłem się 21 marca 1973 w Niedzicy jako najmłodsze dziecko Władysława Węgrzyniaka i Wiktorii z domu Zązel. W latach 1973-1977 mieszkałem w Maniowach a następnie w Mizernej, gdzie część rodziny mieszka do tej pory.

Po ukończeniu w 1988 roku Szkoły Podstawowej w Kluszkowcach uczęszczałem do I LO im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu. W roku szkolnym 1990/1991 zakwalifikowałem się do III stopnia XVII Olimpiady Geograficznej, natomiast w roku 1991/1992 zostałem finalistą XVIII Olimpiady Geograficznej i I Olimpiady Nautologicznej oraz dotarłem do II stopnia Olimpiady Historycznej.

Egzamin dojrzałości uzyskałem w 1992 r., po czym wstąpiłem do Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie, rozpoczynając tym samym przygotowanie do kapłaństwa i studia na Papieskiej Akademii Teologicznej.

Święcenia diakonatu otrzymałem 8 maja 1997 roku w Skomielnej Białej. Zgodnie z wytycznymi formacji seminaryjnej ostatni rok przed święceniami kapłańskimi spędziłem w Kwaczale, ucząc religii w szkole podstawowej i pomagając w parafii jako diakon.

W 1998 roku uzyskałem magisterium z teologii na podstawie pracy napisanej pod kierunkiem o. Augustyna Jankowskiego OSB zatytułowanej Κoinonia z Bogiem w Pierwszym Liście Jana Apostoła. W tym samym roku, 6 czerwca otrzymałem święcenia kapłańskiego z rąk kard. Franciszka Macharskiego.

W latach 1998-2001 pełniłem funkcję wikariusza w par. Zesłania Ducha Świętego w Krakowie na os. Ruczaj, m.in. ucząc religii w Szkołach Podstawowych 151 i 158 oraz w Gimnazjum nr 23. W roku akademickim 2000/2001 odbyłem studia licencjackie na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie zwieńczone tytułem licencjata z teologii ze specjalnością biblijną. Praca magisterska została uznana za licencjacką. Promotorem był o. Augustyn Jankowski OSB.

W latach 2001-2006 studiowałem w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie. W roku akademickim 2003/2004 byłem reprezentantem studentów Europy Środkowo-Wschodniej oraz członkiem senatu akademickiego tegoż instytutu. W czerwcu 2004 uzyskałem stopień licencjata z nauk biblijnych. Teza zatytułowana "En aletheia kai agape" (2 Gv 3). Richiamo al duplice comandamento nella lettera del Presbitero alla Signora eletta (“W miłości i prawdzie [2 J 3]. Wezwanie do podwójnego przykazania w liście Prezbitera do wybranej Pani”) została napisana pod kierunkiem Johannesa Beutlera SJ.

W latach 2004-2006 kontynuowałem studia w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie przygotowujące do doktoratu.

Od maja do lipca 2006 pracowałem w Sekretariacie Kardynała Metropolitalnej Kurii w Krakowie.

W październiku tego samego roku rozpocząłem studia doktoranckie we Franciszkańskim Studium Biblijnym w Jerozolimie, zamiejscowym Wydziale Nauk Biblijnych i Archeologii Papieskiego Uniwersytetu Antonianum w Rzymie (Pontificia Universitas Antonianum. Facultas Scientiarum Biblicarum et Archaeologiae). W 2007 roku uzyskałem status Candidatus ad Doctoratum i rozpocząłem pracę nad tezą doktorskiej pod kierunkiem prof. Alviero Niccacci OFM (SBF, Jerozolima) i prof. G. Barbiero SDB (PIB, Rzym). Praca doktorska zatytułowana Lo stolto ateo. Studio dei Salmi 14 e 53 (“Głupi ateista. Studium Psalmów 14 i 53”) została obroniona 30 stycznia 2010 roku. Oprócz wspomnianych dwóch moderatorów, recenzentami pracy doktorskiej byli M. Pazzini OFM (SBF, Jerozolima) i A. Mello (SBF, Jerozolima). Ekstrakt pracy doktorskiej został opublikowany w lutym 2010 w Jerozolimie przez wydawnictwo Franciscan Press. Na tej podstawie uzyskałem dyplom Doktora Nauk Biblijnych i Archeologii, zatwierdzony przez władze Papieskiego Uniwersytetu Antonianum w Rzymie dnia 25 maja 2010 roku.

W czasie moich studiów zarówno w Rzymie jak i w Jerozolimie uczestniczyłem w różnych kursach językowych: jęz. włoskiego w Rzymie; jęz. angielskiego w Leicester, Maynooth, Londonie i Nowym Jorku; jęz. niemieckiego w Bonn i Salzburgu oraz jęz. francuskiego w Lyonie i w Angers. Ponadto w czasie wakacyjnym pomagałem w różnych parafiach i wspólnotach religijnych. Przede wszystkim we Włoszech (Roccagorga, Spadafora, Borgo san Donato, Pieve i Maresso), w Anglii (Leicester, Kirkham, Louth, Skegness i Londyn), w USA (Chicago i Nowy York), w Niemczech (Wesseling i Traunstein), we Francji (Lyon) a także w różnych parafiach na terenie Polski, gdzie wygłosiłem kilkanaście rekolekcji parafialnych.

Od 1 października 2009 roku zostałem zatrudniony na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie na stanowisku asystenta w Katedrze Egzegezy Starego Testamentu. Rok później zacząłem pełnić funkcję opiekuna Samorządu Studenckiego oraz opiekuna I roku teologii o specjalności katechetyczno-pastoralnej. W 2011 zostałem adiunktem tej samej katedry.

Od 2009 roku należę do Stowarzyszenia Biblistów Polskich.

Poza publikacją kilku artykułów z dziedziny biblijnej, wygłosiłem referaty na sympozjach w Krakowie (Łagiewniki, wrzesień 2008; UPJPII,  kwiecień 2010), w Płocku (WSD, listopad 2009), w Lublinie (KUL, sierpień 2010) oraz wziąłem udział w konferencji naukowej na temat Księgi Psalmów w Oxfordzie (wrzesień 2010). Ponadto opublikowałem 4 tomy homilii i kazań.

Od końca września 2009 roku zamieszkałem przy Kolegiacie św. Anny w Krakowie z zadaniem pomocy duszpasterskiej w parafii, należąc jednocześnie do grupy trzech wykładowców z UPJPII, którzy zostali skierowani przez Metropolitę do sprawowania pieczy nad duszpasterstwem pracowników nauki miasta Krakowa.

W 2010 zostałem wybrany członkiem Rady Kapłańskiej Archidiecezji Krakowskiej. 

 

Curriculum Vitae in italiano

czwartek, 31 grudzień 2015 12:38

Kręgi Biblijne 2016 - info

 

Kręgi Biblijne u św. Anny – rok V  (2015/2016)

 

Temat:          Męka Jezusa Chrystusa według św. Jana (J 18-19)

Czas:            Zasadniczo środy od 20.30 do 22.00 (raz w miesiącu) 

Miejsce:        Kraków, ul. Św. Anny 11 (sala przed kancelarią)

 

 

Grupy (max. 20 osób w grupie) i terminy spotkań

 

Gr I - 17.02 (śr), 2.03 (śr), 6.04 (śr), 4.05 (śr), 1.06 (śr)

Gr. II - 19.02 (pt), 4.03 (pt), 13.04 (śr), 11.05 (śr), 3.06 (pt)

Gr. III -  24.02 (śr), 11.03 (śr), 20.04 (śr), 18.05 (śr), 8.06 (śr)

Gr. IV - 26.02 (pt), 30.03 (śr) 27.04 (śr) 25.05 (śr), 10.06 (pt)

 

Opłata – 50 zł (przy pierwszym spotkaniu)

Zebrana kwota zostanie przekazana na edukację biblijną na misjach (imię odpowiedzialnego misjonarza oraz konkretny cel, na jaki zostaną wydane pieniądze, zostaną podane na pierwszym spotkaniu)

 

Wszystkie miejsca na rok 2016 zostały zajęte.

Można wpisywać się na rok akademicki 2016/2017 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. ]

 

Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma (Łk 24,45)

 

 

czwartek, 31 grudzień 2015 12:13

Miłosierdzie ludzkie w ST (ŚDM-3)

W temacie miłosierdzia jedną z najgorszych opinii cieszą się ludzie Starego Testamentu. Często wyobrażamy ich sobie jako barbarzyńców, morderców dzieci i kobiet, wycinających w pień całe miasta i niemiłosiernie stosujących zasadę „oko za oko”. Dlatego przyjrzyjmy się bliżej, jak to było z miłosierdziem u ludzi Pierwszego Przymierza.

 

Historia pewnego wstawiennictwa

 

Księga Rodzaju opisuje rozmowę Boga z Abrahamem przed zniszczeniem Sodomy i Gomory (Rdz 18,16-33). Pomimo grzechów, jakich dopuszczali się mieszkańcy, Abraham targuje się o to, by Bóg ich nie zniszczył, jeśli w Sodomie znalazłaby się pewna liczba ludzi sprawiedliwych. Bóg nie zniszczyłby miasta ze względu na 50 sprawiedliwych, nie zniszczyłby również, gdyby w mieście znalazło się 45, 40, 30, 20, a nawet tylko 10 sprawiedliwych. Na liczbie 10 rozmowa Abrahama z Bogiem się kończy, po czym następuje opis zniszczenia Sodomy i Gomory (Rdz 19). Abraham wstawiał się za ludźmi Sodomy. To był jego czyn miłosierdzia. Bóg ustępował. To było Jego miłosierdzie. Ale w pewnym momencie doszli do jakiejś granicy, granicy, którą symbolicznie można nazwać „liczbą 10”, granicy, która nie wiadomo dlaczego nie zostaje przekroczona, ale która jest bardzo dobrą ilustracją idei miłosierdzia w Starym Testamencie, również tego ludzkiego wymiaru miłosierdzia. Na „osi” Starego Testamentu  jest wiele miejsca na miłosierdzie międzyludzkie, i jest też pewna nieprzekraczalna granica czynów niemiłosiernych.

 

O tym, co nie było miłosierne między ludźmi, nie chcę pisać. To wszystko można znaleźć na kartach Pisma Świętego. W tej części rozważań zajmę się tylko obszarem miłosierdzia.

 

Czyny miłosierdzia

 

Miłosierdzie międzyludzkie obecne w Starym Testamencie przejawia się przede wszystkim w konkretnych uczynkach dokonanych przez poszczególne postaci.

 

Czynem miłosierdzia jest postawa Ezawa, który pomimo utraty pierworództwa i błogosławieństwa, nie wyrządza krzywdy Jakubowi powracającemu z całą rodziną i dobytkiem do Kanaanu (Rdz 32-33). Miłosierny jest Józef egipski, który nie karze swoich braci za próbę bratobójstwa i sprzedanie go do Egiptu (Rdz 37. 42-45); Mojżesz, kiedy się wstawia za swoim ludem (Wj 32, 7-14; Lb 21, 7; Ps 106, 23); Dawid, który chociaż ma sposobność zabicia prześladującego go króla Saula (1 Sm 24. 26), nie odważa się wymierzyć po ludzku sprawiedliwości. Po śmierci Saula i syna jego Jonatana nawet zabezpiecza byt materialny rodzinie zmarłych (2 Sm 9). Ten sam Dawid opłakuje śmierć swego syna Absaloma, mimo iż ten zbuntował się przeciw swemu ojcu i pozbawił go królowania (2 Sm 15-19). Miłosierdzie okazuje prorok Eliasz, kiedy daje się ubłagać prośbie trzeciego pięćdziesiątnika wysłanego przez króla Achaba (2 Krl 1, 13-14). Miłosierny jest Szymon Machabejczyk, kiedy zaprzestaje walki przeciw mieszkańcom Gezer, po tym jak ci błagają go: „Postępuj z nami nie według naszych nieprawości, ale według swojego miłosierdzia!” (1 Mch 13, 46). Czynem miłosierdzia jest wstawiennictwo Estery za swoim ludem u króla Aswerusa, wstawiennictwo, za które mogła zapłacić życiem (Est 4-5). Miłosierny jest Tobiasz, który mówi o sobie: „Dawałem mój chleb głodnym i ubranie nagim. A jeśli widziałem zwłoki któregoś z moich rodaków wyrzucone poza mury Niniwy, grzebałem je” (Tb 1, 17). O swoich czynach miłosierdzia wspomina również cierpiący Hiob: „Bo ratowałem biednego przed możnym, sierotę, co nie miał pomocy. Nędzarze składali mi dzięki i serce wdowy radowałem. (...) Niewidomemu byłem oczami, chromemu służyłem za nogi. Dla biednych stałem się ojcem, pomagałem w sporze i nieznajomemu” (Hb 29, 12-13. 15-16).

 

Człowiek Starego Testamentu jest człowiekiem konkretnym. Wie, że miłosierdzie nie może kończyć sią na mówieniu.

 

Wezwanie do miłosierdzia

 

Oprócz przykładów miłosierdzia, spotykamy w Starym Testamencie również wiele wezwań do bycia miłosiernym wobec innych, a czasem nawet wobec obcych i wrogów: by nie gnębić cudzoziemców, wdów i sierot (Wj 22,20-21), nie żądać odsetek od pieniędzy pożyczonych ubogiemu (Wj 22,24), oddać przed zachodem słońca płaszcz zabrany w zastaw (Wj 22,25-26a), przyjść z pomocą zabłąkanemu wołu i osłu, nawet gdyby to były zwierzęta wroga (Pwt 22,1-4; Wj 23,4-5), zostawić w czasie żniw coś na polu dla ubogich i sierot (Pwt 24,19-21), dawać jałmużnę (Tb 4,5-8), udzielać chleb głodnym i szaty nagim (Tb 4,16), kłaść chleby na grobach sprawiedliwych (Tb 4,17), pomóc, jeśli można, natychmiast (Prz 3,28).

 

Niektóre wezwania są tak mocne, że do dziś poruszają serca ludzkie, bo nie straciły ani grama na aktualności:

„Kto uszy zatyka na krzyk ubogiego, sam będzie wołał bez skutku”. (Prz 21, 13)

 

„Wydawajcie wyroki sprawiedliwe, okazujcie sobie wzajemnie miłość i miłosierdzie. Nie krzywdźcie wdowy i sieroty, cudzoziemca i biednego! Nie żywcie w sercach waszych złości względem bliźniego!”. (Za 7, 9-10)

 

„Synu, nie odmawiaj biedakowi rzeczy niezbędnych do życia i oczu potrzebującego nie męcz zwlekaniem! Nie dręcz duszy głodnego i nie pobudzaj do gniewu człowieka w jego niedostatku! Serca rozgniewanego w większy zamęt nie wprowadzaj i nie zwlekaj z datkiem dla potrzebującego! Nie odpychaj żebrzącego w strapieniu, a od ubogiego nie odwracaj swej twarzy! Nie odwracaj oka od proszącego i nie dawaj człowiekowi sposobności, aby cię przeklinał”. (Syr 4, 1-5)

 

Owoce miłosierdzia

 

Stary Testament nie tylko wzywa do miłosierdzia międzyludzkiego, ale również obiecuje wymierną korzyść takiego postępowania. Klasycznym tekstem wydają się w tym względzie słowa proroka Izajasza:

 

„Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków. Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzeknie: „Oto jestem!” Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. Pan cię zawsze prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje kości, tak że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie” (Iz 58, 6-11).

 

Inne „korzyści” z czynienia miłosierdzia podawane są przy okazji wzywania do czynnej miłości bliźniego. Tak oto miłosierdzie gładzi grzechy (Syr 3, 14), przynosi błogosławieństwo (Syr 7, 32), miłość innych (Syr 7, 35), powodzenie (Ps 112, 5) czy pomyślność (Dn 4, 24).

 

Zatem człowiek starotestamentalny jest człowiekiem, który wie, co to jest miłosierdzie, jest wzywany do niego, wie, że trzeba je okazywać zwłaszcza ubogim i sierotom, zna jego pozytywne efekty i daje od czasu do czasu przykład miłosiernego postępowania.

 

Nadzieja na miłosierdzie nieograniczone

 

Na koniec wróćmy do wstawiennictwa pierwszego Patriarchy za ludźmi Sodomy. Tak jak w targowaniu się Abrahama z Bogiem dochodzi się do pewnej granicy, która nie zostaje przekroczona, tak wydaje się, że miłosierdzie międzyludzkie nie jest w stanie przeskoczyć pewnego pułapu w mentalności człowieka Pierwszego Przymierza. Są takie sytuacje, w których nawet najbliżsi nie mogą liczyć na miłosierdzie, a ci, którzy wydają się być w jednej sytuacji zaskakująco miłosierni, w innych nie okazują żadnej litości. Czy jest jakaś nadzieja na przekroczenie tej granicy i na miłosierdzie nieograniczone? Dlaczego rozmowa Abrahama z Bogiem kończy się na liczbie 10 sprawiedliwych? Dlaczego Abraham nie próbuje ocalić miasta ze względu na 5 sprawiedliwych? Dlaczego nie odważa się prosić o ocalenie ze względu na choćby jednego sprawiedliwego, swego bratanka Lota? Abrahamowi, człowiekowi Starego Testamentu, nie mieściło się zapewne w głowie, że Bóg mógłby być tak miłosierny. Przy jego koncepcji Boga jako sprawiedliwego sędziego trudno mu było „wytargować” coś więcej. I właśnie to jego rozumienie Boga nie pozwoliło mu walczyć o człowieka aż do końca. Wszyscy jego przyjaciele z ksiąg Starego Testamentu stali przed tym samym dylematem. Przeczuwali, że Bóg jest bardziej miłosierny niż człowiek (2 Sm 24,14), ale nie mogli pojąć, że Bóg może być miłosierny bezgranicznie. A skoro Bogu postawili granicę miłosierdzia, nie mogło zabraknąć tych granic w relacjach międzyludzkich. Dopiero przyjście Jezusa Chrystusa, który objawił światu miłosierne oblicze Boga Ojca, obaliło wszelkie granice, jakie człowiek starotestamentalny stawiał Bożemu i ludzkiemu miłosierdziu. Gdyby Abraham dostrzegł w Bogu tajemnicę ukrzyżowanego Syna, wiedziałby, że dla ocalenia nie tylko Sodomy, ale i całego świata, wystarczy życie jednego sprawiedliwego, Jezusa Chrystusa. A wtedy zapewne i on byłby sam miłosierny dla Sodomy aż do ostatniego jej mieszkańca.

czwartek, 24 grudzień 2015 14:49

Wigilia

dziś żłobem wigilijny stół

Matka Boska krząta się przebrana za mamę

Józef pali sprząta wygląda czeka

talerz pusty pewno dla pasterzy

a te pełne dla wujków mędrców i magicznych ciotek

życzenia jak chóry anielskie

i opłatek prawie jak Ciało Boga

dziś rodzinna miłość jak nowe dziecię

a to znaczy że przyszedł

że jeszcze raz staje się człowiekiem

 

24 XII 2015

wtorek, 08 grudzień 2015 22:31

Piękno

wobec tego piękna
wszystkie miss świata opuszczają głowę
salony piękności zamykają podwoje
krawcowe idą na bezrobocie
bankrutują aukcje
paparazzi chowają kamery
rdzewieją aparaty
artyści gubią pędzle
Da Vinci z Michałem Aniołem zostają murarzami
Van Gogh z Rafaello idą do seminarium
Caravaggio bułki sprzedaje
Picasso zostaje dozorcą
Matejko kolejarzem
Homer zajmuje się dziećmi
Cyceron woli być gladiatorem
Szekspir pali swoje dzieła
Kochanowski ścina lipy w Czarnoleskim lesie
a Sienkiewicz ucieka z wydawnictwa jak Piotr z Rzymu
i nie słychać „Quo vadis?”

wobec piękna Maryi
 
8 XII 2005
niedziela, 06 grudzień 2015 21:36

Słowa

wolność równość braterstwo

godność demokracja prawo

tolerancja nauka postęp

holokaust słów

puszczanych z dymem perfidii

kominem cynizmu

w obozach kłamstwa

totalitaryzmu pychy

 

zabijajcie ludzi nie nas

słowa

człowiek zmartwychwstanie

po trzech dniach

dziś może być w raju

my wracamy do prawdy

czasem wieczność

 

 

6 XII 2015

niedziela, 06 grudzień 2015 15:46

Spowiedź

Chciałem się wyspowiadać. Przed konfesjonałem stoi starsza kobieta, więc pytam, czy ona też do spowiedzi. Najpierw wyraża zdziwienie: "To wy też się spowiadacie?" A kiedy mówię, że my też grzeszymy, zapewnia mnie, że jej spowiedź będzie szybka.

Ileż razy trzeba tłumaczyć ludziom, że szybko to powinno się grzeszyć, natomiast spowiadać się trzeba dobrze... Przynajmniej usłyszałem:

"Lei é un ragazzo intelligente" - "Ksiądz to jest inteligentny chłopak" :)

czwartek, 03 grudzień 2015 23:37

Spowiedź góralskiego księdza

 

mówiłem co myślę i zgrzeszyłem co mogłem

bo u nas mówić  i grzeszyć zawsze było wolno

 

wkurzali mnie biedni że nie robią

bo od małego harowałem w polu

 

złościłem się na niehonor jęczących

bo u nas zdrowy prędzej się powiesi niż wyciągnie rękę

 

kłóciłem się z panami z miasta

bo znowu gadaniem zastąpili robotę

 

krzyczałem na ambonie

choć starsi mówili że kląć trzeba umieć

 

obgadywałem tych co nie rzucali na tacę

bo u nas nawet dzieci dają na ofiarę

 

z babą bym prawie zgrzeszył

bo w mieście chłopi nie pilnują swoich

 

byłem trzeźwy ale to ponoć nie grzech

muszę w to uwierzyć

 

najbardziej żałuję za lenistwo

 

bo nie chciało mi się do chorych

a przecież u nas i słabi do Kościoła idą

 

bom przewracał brewiarz z mniejszą wiarą

niż gaździna dolary od gości

 

bom się cieszył mniej Sakramentem

niż górale wódką

 

bom nie chodził za ludźmi

jak ojcowie za owcą

 

mniejszych grzechów nie powiem

bo u nas nikt się nie przejmował głupstwami

 

nie wiem czy się poprawię

bo nie wiem co moje a co z gór

 

żem z Podhala nie żałuję

za pokutę pożyję z ceprami

 

4 XII 2015

wtorek, 05 grudzień 2017 15:13

Sierota

święty Mikołaju

proszę cię o mamę

taką co mnie skarci

nie da tego co chcę

i w zimny mróz z łóżka zaciągnie na roraty

proszę też o tatę

co nakrzyczy na moje tupanie

powie tego nie wolno tamtego

i że gdy mam co chcę

to nie chcę tego co mam

 

święty Mikołaju

mam już dość lalek samochodów

czekoladek i gier

o rodziców którzy mi pomogą

stać się dobrym jak Ty

prosi nowoczesna sierota

 

29 XI 2015

niedziela, 29 listopad 2015 15:22

Mikołaj

męża ci nie przyniosę

ostatnich dwóch nawet nie rozpakowałaś

ani magisterki ani matury

po co aplikacja jak systemu nie ma

myślałem o zdrowiu

szef mówi nie wypada

by święty dawał coś co służy twoim grzechom

 

jak chcesz to przyjadę

tak po prostu bez sani

tylko nie wiem czy wpuścisz

gdy ręce będą puste

 

dlatego się zastanów czy warto pisać

jeśli jeszcze nie wierzysz

że brak jest czasem darem

najlepszym

 

29 XI 2015

sobota, 28 listopad 2015 21:32

966-2016

mam 42 lata

4% historii Polski

poznałem staruszkę

dożyła 10%

to nawet dużo

 

jestem sam

0,000000026

z 38 milionów

a przecież i zmarli się liczą

to mniej niż prawie nic

 

po tysiącu lat i pięćdziesięciu

łatwiej ogarnąć dzieje kraju

między Odrą powiedzmy a Bugiem

niż losy ludzi nieprzeliczone

co wciąż są między nawet dużo

i mniej niż prawie nic

 

28 XI 2015

Konsola diagnostyczna Joomla!

Sesja

Informacje o wydajności

Użycie pamięci

Zapytania do bazy danych