MedytacjeWojciech Węgrzyniak
Wojciech Węgrzyniak

Wojciech Węgrzyniak

   Pochodzę z Podhala a dokładnie z Mizernej. Jestem księdzem od 6 czerwca 1998 roku. Przez pierwsze 3 lata kapłaństwa byłem wikariuszem w Krakowie na os. Ruczaj. Potem wyjechałem za granicę.
   Pięć lat spędziłem na studiach w Rzymie, trzy następne w Jerozolimie. Od października 2009 roku pracuję na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Moja specjalność to nauki biblijne a dokładniej Stary Testament. Mieszkam przy Kolegiacie św. Anny w Krakowie, starając się pomagać również w duszpasterstwie.

 

Planowane rekolekcje

2013

Dla kapelanów Wojska Polskiego, Częstochowa, 23-26.09

WSD Radom, 3-8.12

Duszpasterstwo Akademickie, Kraków, U Dobrego, 15-18.12

Bęczarka, 20-22.12

2014

Duszpasterstwo Akademickie Most, wielkopostne, Wrocław, 5-8.03

Duszpasterstwo Akademickie u Brata, wielkopostne, Kraków, 30.03-2.04

Parafialne wielkopostne, Kwaczała, 6-9.04

Kapłańskie, Ziemia Święta, sierpień/wrzesień

WSD Łomża, koniec września

Parafialne - Niepołomice, koniec października

2015

Rekolekcje o Słowie Bozym, Krościenko, ferie zimowe (5 dni)

Parafialne wielkopostne - Kraków - św. Jadwigi

Parafialne adwentowe - Jaworzno-Szczakowa

2016

Parafialne wielkopostne - Chrzanów-Kościelec

2017
Parafialne wielkopostne (V Niedz. Wlk.Postu)- Sułkowice
2018
Parafialne wielkopostne (V Niedz. Wlk.Postu)- Nowy Targ, św. Katarzyny

 

 

Wygłoszone rekolekcje

1998

Parafialne wielkopostne – Kwaczała, marzec

ONŻ O st. - Bystra Podhalańska, sierpień

1999

ONŻ I st. - Babice, lipiec

Ewangelizacyjne - Młoszowa-Chrzanów, październik

2000

Misje parafialne - Kraków, Piaski Nowe, 26.03-2.04 (wraz z ks. Janem Nowakiem)

ONŻ II st. - Groń, lipiec

Dla młodzieży - Kraków, Kurdwanów, 24-27.09

Parafialne adwentowe - Niegowić, grudzień

2001

Parafialne wielkopostne - Dębno, marzec 

Parafialne wielkopostne - Frydman, marzec

Dla Liceum Męskiego oo. Cystersów - Kraków, Szklane Domy, 9-11.04

ONŻ III st. (ogólnopolskie) - Kraków, lipiec

2002

ONŻ O st. - Osieczany, lipiec

2003

Parafialne wielkopostne - Dębno, 13-16.04.2003

Parafialne adwentowe - Kraków, os. Ruczaj, 17-20.12 

Parafialne adwentowe – Krempachy, 20-23.12

2004

Dla I LO w Krakowie, marzec

Parafialne wielkopostne - Niedzica, 28.03-31.03

Parafialne wielkopostne - Raba Wyżna, 4-7.04

Parafialne adwentowe - Kraków, Prądnik Czerwony (Jana Chrzciciela), 19-22.12

2005

Parafialne wielkopostne - Nowy Targ, św. Katarzyny, 12-18.03

Parafialne wielkopostne - Dębno, marzec

2006

Dla szkół średnich w Wieliczce, marzec

Dla inteligencji - Myślenice, marzec

Parafialne wielkopostne - Harklowa, kwiecień

2009

Parafialne adwentowe - Kraków, os. Ruczaj, 12-15.12.2009

Dla Stowarzyszenia Civitas Christiana - Kraków, Łagiewniki, 4.12.2009

2010

Parafialne wielkopostne - Kacwin, 17-20.02

Dla VIII LO w Krakowie, 8-10.03

Dla młodzieży i nie tylko - Kraków, kościół Miłosierdzia Bożego, 9-11.03 (pomoc włoskiej Szkole Ewangelizacji „Sentinelle del Mattino di Pasqua”)

W Bazylice Mariackiej (Parafialne wielkopostne i dla Bezdomnych), Kraków, 21-26.03

Dla pracowników nauki - Kraków, św. Anna, 28.03-1.04

Misje parafialne - Prostyń, 22-31.05

Dla przygotowujących się do Bierzmowania i młodzieży – Nowy Targ, 8-10.09

WSD Hosianum - Olsztyn, 27-29.09

Dla katechetów – Sokołów Podlaski, 15-17.10

Dla katechetów – Nurzec Stacja, 26-28.11

Dla rodziców - Kraków, Biały Prądnik (u ss. Duchaczek), 6-8.12

Dla Duszpasterstwa Akademickiego adwentowe – Warszawa, św. Anny, 12-15.12

2011

Dzień skupienia - WSD XX. Sercanów w Stadnikach, 19-20.01

Misje parafialne - Leńcze, 6-13.02

Dla Duszpasterstwa Akademickiego wielkopostne "Daj się zaprzęgnąć" - Kraków, św. Anny, 10-13.04.

Dzień skupienia "Między kobietą a Panem Bogiem" - WSD XX. Saletynów w Krakowie, 28-29.05.

Z okazji jubileuszu 500-lecia parafii p.w. Trójcy Świętej w Prostyni, 18-20.06.

WSD Drohiczyn, 28.09-2.10.

Kapłańskie - Ziemia Święta, 3-12.11

Dla XX. Chrystusowców z Misji Polskiej - Bochum, 20-21.11

Parafialne adwentowe - Kraków, MB Ostrobramskiej, 11-13.12

2012

WSD Kraków, 21-25.02

Parafialne wielkopostne - Kraków, Dobrego Pasterza, 25-28.03

Dla kapłanów rocznika święceń 1982, Maniowy 9-12.04

Parafialne, przed peregrynacją Obrazu Jezusa Miłosiernego - Maniowy, 17-20.05

Dla katechetów diec. Bielsko-Żywieckiej - Pogórze, 29.06-1.07

WSD Katowice, 26-30.09

Parafialne, przed peregrynacją Obrazu Jezusa Miłosiernego - Chrzanów, św. Mikołaja, 4-7.11

Dla katechetów archidiec. Krakowskiej - Zakopane, 15-17.11

Dla katechetów archidiec. Krakowskiej - Zakopane, 7-9.12

Dla Duszpasterstwa Akademickiego, adwentowe - Radom, 9-12.12

2013

Dla katechetów archidiec. Krakowskiej - Zakopane, 7-9.02

Parafialne wielkopostne - Linz, 15-17.02

Dzień skupienia - Wiedeń, 17.02

Dla pedagogów i wychowawców - Kraków, Bazylika św. Floriana, 18-20.02

Dla katechetów archidiec. Krakowskiej - Zembrzyce, 7-9.03

Parafialne wielkopostne - Katedra Wawelska, 24.02/3.03/10.03

Duszpasterstwo Akademickie - Kraków, św. Szczepan, 10-13.03

Dla nauczycieli - Kielce, 14-16.03

Dla Sióstr Urszulanek - Rybnik, 1-3.05

Dla XX. Chrystusowców z Misji Polskiej - Bochum, 8.06

 

Życiorys
(z 24.02.2011 na potrzeby nostryfikacji dyplomu doktorskiego)

 

Urodziłem się 21 marca 1973 w Niedzicy jako najmłodsze dziecko Władysława Węgrzyniaka i Wiktorii z domu Zązel. W latach 1973-1977 mieszkałem w Maniowach a następnie w Mizernej, gdzie część rodziny mieszka do tej pory.

Po ukończeniu w 1988 roku Szkoły Podstawowej w Kluszkowcach uczęszczałem do I LO im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu. W roku szkolnym 1990/1991 zakwalifikowałem się do III stopnia XVII Olimpiady Geograficznej, natomiast w roku 1991/1992 zostałem finalistą XVIII Olimpiady Geograficznej i I Olimpiady Nautologicznej oraz dotarłem do II stopnia Olimpiady Historycznej.

Egzamin dojrzałości uzyskałem w 1992 r., po czym wstąpiłem do Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie, rozpoczynając tym samym przygotowanie do kapłaństwa i studia na Papieskiej Akademii Teologicznej.

Święcenia diakonatu otrzymałem 8 maja 1997 roku w Skomielnej Białej. Zgodnie z wytycznymi formacji seminaryjnej ostatni rok przed święceniami kapłańskimi spędziłem w Kwaczale, ucząc religii w szkole podstawowej i pomagając w parafii jako diakon.

W 1998 roku uzyskałem magisterium z teologii na podstawie pracy napisanej pod kierunkiem o. Augustyna Jankowskiego OSB zatytułowanej Κoinonia z Bogiem w Pierwszym Liście Jana Apostoła. W tym samym roku, 6 czerwca otrzymałem święcenia kapłańskiego z rąk kard. Franciszka Macharskiego.

W latach 1998-2001 pełniłem funkcję wikariusza w par. Zesłania Ducha Świętego w Krakowie na os. Ruczaj, m.in. ucząc religii w Szkołach Podstawowych 151 i 158 oraz w Gimnazjum nr 23. W roku akademickim 2000/2001 odbyłem studia licencjackie na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie zwieńczone tytułem licencjata z teologii ze specjalnością biblijną. Praca magisterska została uznana za licencjacką. Promotorem był o. Augustyn Jankowski OSB.

W latach 2001-2006 studiowałem w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie. W roku akademickim 2003/2004 byłem reprezentantem studentów Europy Środkowo-Wschodniej oraz członkiem senatu akademickiego tegoż instytutu. W czerwcu 2004 uzyskałem stopień licencjata z nauk biblijnych. Teza zatytułowana "En aletheia kai agape" (2 Gv 3). Richiamo al duplice comandamento nella lettera del Presbitero alla Signora eletta (“W miłości i prawdzie [2 J 3]. Wezwanie do podwójnego przykazania w liście Prezbitera do wybranej Pani”) została napisana pod kierunkiem Johannesa Beutlera SJ.

W latach 2004-2006 kontynuowałem studia w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie przygotowujące do doktoratu.

Od maja do lipca 2006 pracowałem w Sekretariacie Kardynała Metropolitalnej Kurii w Krakowie.

W październiku tego samego roku rozpocząłem studia doktoranckie we Franciszkańskim Studium Biblijnym w Jerozolimie, zamiejscowym Wydziale Nauk Biblijnych i Archeologii Papieskiego Uniwersytetu Antonianum w Rzymie (Pontificia Universitas Antonianum. Facultas Scientiarum Biblicarum et Archaeologiae). W 2007 roku uzyskałem status Candidatus ad Doctoratum i rozpocząłem pracę nad tezą doktorskiej pod kierunkiem prof. Alviero Niccacci OFM (SBF, Jerozolima) i prof. G. Barbiero SDB (PIB, Rzym). Praca doktorska zatytułowana Lo stolto ateo. Studio dei Salmi 14 e 53 (“Głupi ateista. Studium Psalmów 14 i 53”) została obroniona 30 stycznia 2010 roku. Oprócz wspomnianych dwóch moderatorów, recenzentami pracy doktorskiej byli M. Pazzini OFM (SBF, Jerozolima) i A. Mello (SBF, Jerozolima). Ekstrakt pracy doktorskiej został opublikowany w lutym 2010 w Jerozolimie przez wydawnictwo Franciscan Press. Na tej podstawie uzyskałem dyplom Doktora Nauk Biblijnych i Archeologii, zatwierdzony przez władze Papieskiego Uniwersytetu Antonianum w Rzymie dnia 25 maja 2010 roku.

W czasie moich studiów zarówno w Rzymie jak i w Jerozolimie uczestniczyłem w różnych kursach językowych: jęz. włoskiego w Rzymie; jęz. angielskiego w Leicester, Maynooth, Londonie i Nowym Jorku; jęz. niemieckiego w Bonn i Salzburgu oraz jęz. francuskiego w Lyonie i w Angers. Ponadto w czasie wakacyjnym pomagałem w różnych parafiach i wspólnotach religijnych. Przede wszystkim we Włoszech (Roccagorga, Spadafora, Borgo san Donato, Pieve i Maresso), w Anglii (Leicester, Kirkham, Louth, Skegness i Londyn), w USA (Chicago i Nowy York), w Niemczech (Wesseling i Traunstein), we Francji (Lyon) a także w różnych parafiach na terenie Polski, gdzie wygłosiłem kilkanaście rekolekcji parafialnych.

Od 1 października 2009 roku zostałem zatrudniony na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie na stanowisku asystenta w Katedrze Egzegezy Starego Testamentu. Rok później zacząłem pełnić funkcję opiekuna Samorządu Studenckiego oraz opiekuna I roku teologii o specjalności katechetyczno-pastoralnej. W 2011 zostałem adiunktem tej samej katedry.

Od 2009 roku należę do Stowarzyszenia Biblistów Polskich.

Poza publikacją kilku artykułów z dziedziny biblijnej, wygłosiłem referaty na sympozjach w Krakowie (Łagiewniki, wrzesień 2008; UPJPII,  kwiecień 2010), w Płocku (WSD, listopad 2009), w Lublinie (KUL, sierpień 2010) oraz wziąłem udział w konferencji naukowej na temat Księgi Psalmów w Oxfordzie (wrzesień 2010). Ponadto opublikowałem 4 tomy homilii i kazań.

Od końca września 2009 roku zamieszkałem przy Kolegiacie św. Anny w Krakowie z zadaniem pomocy duszpasterskiej w parafii, należąc jednocześnie do grupy trzech wykładowców z UPJPII, którzy zostali skierowani przez Metropolitę do sprawowania pieczy nad duszpasterstwem pracowników nauki miasta Krakowa.

W 2010 zostałem wybrany członkiem Rady Kapłańskiej Archidiecezji Krakowskiej. 

 

Curriculum Vitae in italiano

sobota, 28 listopad 2020 17:40

DamyzBogiemRadę (255)

sobota, 28 listopad 2020 02:54

DamyzBogiemRadę (254)

sobota, 28 listopad 2020 01:44

Jeszcze raz o kard. Dziwiszu

Jeszcze raz w sprawie kard. Stanisława Dziwisza. W imię intelektualnej uczciwości. Po dwóch reportażach, po wielu opiniach i komentarzach, siedem zarzutów wydaje się najczęściej powtarzanych.

 

1. Sprawa McCarricka

Raport w sprawie McCarricka praktycznie ogranicza rolę sekretarza papieża do przekazania Ojcu Świętemu listu. Washington Post, New York Times, The Times, Frankfurter Allgemeine Zeitung, Süddeutsche Zeitung, Le Figaro, Le Monde, La Repubblica, Corriere della Sera, wszystkie te gazety od 10 listopada do dziś nie wpadły na pomysł, żeby insynuować, że to od Dziwisza zależała decyzja nominacji abpa Waszyngtonu. Jeśli parę z nich mówi o negatywnej roli sekretarza to tylko dlatego, że streszczają raport TVN-u. Albo więc nad Wisłą znaleźliśmy klucz do McCarricka, albo tu lepimy klucze z wosku. Rzetelna analiza ks. prof. Longchamp de Berier raczej nie pozostawia nieuprzedzonym wątpliwości. Uprzedzeni równie dobrze mogą zrzucić winę na kard. Sodano, kard. Re a nawet na Jana Pawła II.

https://teologiapolityczna.pl/watykanski-raport-okiem-prawnika-ks-franciszek-longchamps-de-b%C3%A9rier-o-sprawie-mccarricka

 

2. Impreza u Legionistów

W „Don. Stanislao. Postcriptum” jako jeden z zarzutów przytacza się wystawną ucztę na koszt Legionistów z okazji kreowania abpa Krakowa kardynałem. Anonimowy uczestnik opowiada, że Dziwisz rozmawiał telefonicznie z Macielem, podziękował mu i że wiele osób było zszokowanych tym, co usłyszało i że „to było wtedy, kiedy już Benedykt XVI odesłał Degollado.”

Byłem na tym przyjęciu. Nie pamiętam wątku z Degollado ani zszokowania. Być może jednak byli tacy, którzy wiedzieli wtedy więcej. Natomiast manipulacją jest mówienie, że to przyjęcie miało miejsce po odesłaniu Degollado. Przyjęcie było 24 marca 2006 r. Decyzja karna za dwa miesiąca, 26 maja 2006.

https://religionsphilosophischer-salon.de/560_legionare-christi-ihr-grunder-maciel-ein-enger-freund-von-papst-johannes-paul-ii_benediktxvi

Nie wiem, ile wiedział wtedy kardynał. Ale sprawa dopiero się toczyła. I wcześniej była już rozpatrywana na korzyść założyciela Legionistów. Czy naprawdę w tym kontekście wspólna organizacja obiadu jest przestępstwem?  To co mamy powiedzieć o telegramie papieża Benedykta XVI wysłanego w czerwcu 2009 do abpa Paetza z okazji 50-lecia kapłaństwa? Telegram opublikował „Przewodnik Katolicki” i czytamy w nim, że papież podkreśla zasługi abpa Paetza w pracy w diecezji łomżyńskiej i metropolii poznańskiej i pisze, że arcybiskup prowadząc swoją owczarnię dawał świadectwo wiary w zmartwychwstanie Chrystusa.

Ani słowem nie wspomina o molestowaniu.

 

3. Audiencje za łapówki

Zarzut, że sekretarz wpuszczał do papieża za łapówki jest zwykłym kłamstwem. I nie ma sensu się nim zajmować zanim znajdą się świadkowie, których ponoć anonimowych jest wielu, ale jakoś żaden nie ma odwagi publicznie potwierdzić, że sekretarz powiedział, że nie wpuści do Ojca Świętego, jeśli nie otrzyma odpowiedniej sumy pieniędzy.

Ks. Boniecki pisze w TP: "Ludzie z niedowierzaniem słuchają jego zapewnień, że nie brał pieniędzy za umożliwienie spotkania z Janem Pawłem II. Ja tymczasem wiem, że za moim pośrednictwem umożliwił takie spotkanie dziesiątkom, jeśli nie setkom ludzi, i oczywiście zawsze czynił to gratis.”

 

4. Blokowanie Paetza

Wątek z blokowaniem sprawy abpa Paetza jest powszechnie znany. Parę dni temu jednak Tomasz Polak przypomniał, że był zaproszony na kolację z Janem Pawłem II. Zgłosił wcześniej sekretarzowi problem molestowania, ale ten "poprosił, by na kolacji z papieżem tego nie poruszać”.

https://wiadomosci.wp.pl/kard-stanislaw-dziwisz-mowi-prawde-prof-tomasz-polak-probuje-uniknacodpowiedzialnosci-6579130957305985v

Nie wiem, dlaczego Dziwisz tak poprosił. Ale też nie wiem, dlaczego ks. profesor, dziekan Wydziału Teologicznego, członek Międzynarodowej Komisji Teologicznej, człowiek, który tak wiele zrobił dla sprawy rozwiązania problemu Paetza, posłuchał sekretarza. Przecież gdyby powiedział wtedy Ojcu Świętemu, nie trzeba byłoby szukać innych kanałów dojścia. Nie mogę zrozumieć. Jeśli ksiądz Tomasz „miał odwagę” odejść z kapłaństwa, ożenić się, zmienić nazwisko, odejść od wiary w Jezusa, to dlaczego nie miał odwagi powiedzieć Ojcu Świętemu o skrzywdzonych klerykach? Niewidomy Bartymeusz spod Jerycha wołał: „«Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!»” (Łk 18,38-39). Czemu głośniej wołał, chociaż mu zabraniali?

Rok 2016. Msza św. na rozpoczęcie ŚDM w Krakowie. Kilkaset tysięcy ludzi na Błoniach. W trakcie czytań kardynał Dziwisz posyła ceremoniarza, żebym tłumaczył jego kazanie na włoski. Jako komentator siedziałem kilkanaście metrów od ołtarza. Mówię: „Przekaż kardynałowi, że wiadomość dotarła. Nie będę tłumaczył”. Po Komunii, kardynał posyła ceremoniarza jeszcze raz, żebym tłumaczył jego podziękowanie: „Przekaż kardynałowi, że wiadomość dotarła. Nie będę tłumaczył”. Stało się co? Zostałem suspendowany? Dostałem za to ochrzan? Nie. Ks. Kardynał nie jest osobą mściwą. Ten wątek to nie ten człowiek.

 

5. Sprawa p. Janusza i podobne

Już wiemy, że sąd cywilny sprawę umorzył, bo były naciski. Wiemy, że sprawą powinien się zająć bp Tadeusz Rakoczy. Wiemy, że w 2012 r. o tej sprawie dowiedział się Kardynał od ks. Isakowicza-Zaleskiego. Nie możemy zrozumieć, dlaczego się nią nie zajął. To nie była jego diecezja. Nie było w zwyczaju wtrącać się w inne diecezje. I prawdopodobnie nie był przekonany, że trzeba się tym zająć. Tak samo jak ks. Tadeusz, który od 2008 do 2012 tą sprawą się nie zajął. Tak samo jak Tomasz Terlikowski nie zaintrygował się wątkiem pedofilii, o którym mówi z ks. Tadeuszem w wywiadzie-książce „Chodzi mi tylko o prawdę” na str. 116. Przez 6 stron autorzy pochłonięci są sprawą homoseksualizmu, tak jakby pedofilia przy tym była niczym. Co prawda redaktor mówi: „Straszny jest obraz, który ksiądz kreśli”, tylko, że te słowa padają trzy strony później i to nie jako reakcja na pedofilię, tylko po tym jak ks. Tadeusz mówi o podwójnym życiu księży.

Nie zrzucam winy na pana Tomasza czy ks. Tadeusza. Absolutnie! Chodzi mi tylko o pokazanie, że nikt wtedy nie był zdeterminowany, by tą sprawą się zająć. Ani kardynał, ani ks. Tadeusz, ani pan Tomasz, ani żadna redakcja i stacja, która dyskutowała o książce, ani nawet czytelnicy nie uznali dwóch spraw pedofilii ze str. 116 za tak istotne i straszne, aby je wyjaśnić. Wszyscy mówili tylko o homoseksualizmie.

Dorastamy do tego, by nie lekceważyć pedofilii. Nie wszyscy i nie równo. Tak jak nie wszyscy i nie po równo dorastamy do tego, żeby nie zabijać dzieci z zespołem Downa. I jeśli nie zrozumiemy elementu kontekstu czasów i rozwoju świadomości, nic nie zrozumiemy. No chyba, że nam odbije totalnie i odbierzemy nobla Szymborskiej za wzmiankę o Murzynie:

"Kto powiedział, że Murzyni

Korzystają czasem z wanny,

Tego chromym się uczyni

Pod katedrą Marii Panny."

 

6. Ks. Stefan D.

Zarówno w teczkach IPN-u, liście ks. Tadeusza do kardynała z 2012 r. jak i reportażu „Don Stansilao” pojawia się wątek ks. Stefana D. Sprawa wydaje się poważna, bo to już z archidiecezji krakowskiej. I jeszcze słyszymy, że ten ksiądz: „Do dziś pracuje w parafii”. Ksiądz dziwny. Ale czy to jest problem? Wita dziennikarza: „No i co powiesz młodzieniaszku nadobny?” Dziennikarz oskarża wprost: „ksiądz molestował tego chłopca”. Na jakiej podstawie?

Sprawa była przecież rozpatrywana w Watykanie. Tak jak sześć innych za czasów kard. Dziwisza. Jednak w przypadku ks. Stefana postępowanie zakończyło się uznaniem przez Kongregację oskarżeń za bezpodstawne. Czy to naprawdę nie zamyka sprawy? 

 

7. Sposób reakcji

Wielu bulwersuje sposób reakcji ks. kardynała na zarzuty. Mówiąc na poziomie gimbazy, wpiszcie sobie w Google „Michnik ucieka” i po obejrzeniu kilku filmików zdecydujecie, czy warto dalej czytać Wyborczą. Ale na pewno nie będziecie mieć wątpliwości, że jednak Adam Michnik, chociaż inteligencję teoretyczną ma, nie umie poradzić sobie z atakami. A mówiąc trochę poważniej, spróbujcie zrozumieć kardynała. Przez 27 lat pomagacie ludziom na całym świecie. Ułatwiacie im dostęp do papieża. Dopuszczacie każdego, z lewej i prawej strony, niewierzących i nadpobożnych, jesteście jak żaden z innych biskupów otwarci na Radio Maryja i TVN, a w 81 r. życia stajecie się celem zmasowanego ataku w kraju, w którym najwięcej pomagaliście ludziom. „Dlaczego wszyscy, na miłość boską, chcą wmówić, że jest to moja wina?”

Spróbujcie chociaż przez chwilę wyobrazić sobie, że ks. kard. jest niewinny. Czy wtedy jego reakcja naprawdę jest żenująca? No chyba, że z góry wiadomo, że jest winny, że żadna komisja ani polska, ani watykańska nie będzie niezależna, że tylko reportaże i artykuły wydają niezawisłe wyroki. Tylko po co nam wtedy sądy? Po co domniemanie niewinności? Po co twarde dowody jak są pociągające pogłoski?

 

Jeżeli ludzi bulwersuje sposób reakcji kardynała, to mnie bulwersuje sposób dochodzenia do prawdy. Sposób, który walcząc z krzywdą, sam prokuruje krzywdę, krzywdę ludzi niewinnych.

Pytam siostry zakonnej:

- „Jakoś ludzie gorzej reagują na widok habitu?”

- „W ostatnim miesiąca raz zostałam uderzona, raz mnie ktoś opluł, raz krzyczeli za mną, że mnie zgwałcą  i raz mnie sklęli.”

Pytam innej siostry:

- „Poważnie tak jest?”

- „No, tak. Mnie kilka dni temu jakiś facet ściągnął welon przed sklepem. Specjalnie na mnie czekał.”

 O to nam chodziło? O to naprawdę nam chodziło?

 

Wiele brudu jest w Polsce. Wielu brudu jest w Kościele. I to bardzo źle, że gnój przez lata chowano pod dywan, ale też bardzo źle, że ktoś wrzuca go teraz systematycznie do wentylatora, myśląc, że dom będzie przez to czystszy. Nie będzie. Tak się domu nie oczyści. Sprawy trzeba badać rzetelnie i dokładnie, bez uprzedzeń i nienawiści, z dowodami a nie insynuacjami, z cierpliwością i przez fachowców.

I nie piszę tego, bo mi ktoś płaci, bo ktoś prosił, albo, że mi się społecznie opłaca. Piszę z tęsknoty do intelektualnej uczciwości, z troski o całą prawdę i o miłość do każdego. Dla mnie osobiście nie byłoby największym bólem, gdyby za kratkami miał znaleźć się papież Franciszek, kard. Dziwisz, czy Jan Paweł II. Dla mnie największym bólem było i jest to, że źle leczymy ewentualne i realne krzywdy, źle, bo zamiast lekarzy ciągle na pierwszym froncie operują drwale.

piątek, 27 listopad 2020 01:25

DamyzBogiemRadę (253)

czwartek, 26 listopad 2020 01:15

DamyzBogiemRadę (252)

środa, 25 listopad 2020 02:08

DamyzBogiemRadę (251)

wtorek, 24 listopad 2020 00:53

DamyzBogiemRadę (250)

poniedziałek, 23 listopad 2020 01:03

DamyzBogiemRadę (249)

niedziela, 22 listopad 2020 01:22

DamyzBogiemRadę (248)

Konsola diagnostyczna Joomla!

Sesja

Informacje o wydajności

Użycie pamięci

Zapytania do bazy danych